Z życia
"Tak mi żal tego mojego synka. On wychowany na dobrej, mamusinej kuchni. Zawsze był najedzony i szczęśliwy. Widać było po tym, jaki pulchny, że go dobrze żywię. A teraz? Z żoną mieszka od roku i już schudł 20 kilogramów. No przecież za chwilę nic z niego nie zostanie. Dieta mojej synowej jest okropna. Schabowych na smalczyku nie ma, a jak jest mięso to bez panierki. Zero białego pieczywka, ziemniaków, słodyczy! Mój syn kocha słodycze i jakoś nie mogę uwierzyć, że on daje radę bez nich. No żal mi go i tyle".
NOWE
"Długo czekaliśmy na te wakacje. Chociaż mi było trochę żal, że lecimy sami, bez znajomych, bo mój partner różnie mnie traktował. Czasami potrafił wyjść z domu bez słowa i wrócić na drugi dzień. Często nie zwracał na mnie uwagi. Robił to najczęściej, gdy czegoś ode mnie potrzebował. Ale ja byłam zakochana i choć bliscy radzili mi, żebym odeszła i to już dawno, to ja nie chciałam. Ale też nie potrafiłam. Na wakacje polecieliśmy jednak razem, a wróciliśmy osobno. On już żałuje, a ja jestem teraz królową życia".
NOWE
"Pracuję jako górnik, żeby zapewnić mojej rodzinie godny byt. Wiem, że mógłbym znaleźć sobie bezpieczniejszą i lżejszą pracę, ale gdzie indziej dostanę taką wypłatę z moim wykształceniem... Marzę o kilku dniach wolnego, żeby spędzić czas z żoną i dziećmi. Niestety kierownik nie zgodził się na urlop w majówkę. Wymyśliłem skuteczny sposób i koniec końców postawiłem na swoim!"
Dzisiaj 12:12
"Jesteśmy małżeństwem od ponad 30 lat, a ten... (pozwólcie, że epitet przemilczę) wymyślił sobie jakieś tajemnice, i to w tak ważnej sprawie jak spadek po nim. Własnej żonie nie powiedzieć? Domyślam się, co ten dokument kryje..."
Dzisiaj 11:17
"Jeszcze przed ślubem Marleny z moim synem zapewniłam ją, że w każdej sytuacji może liczyć na mnie i na teścia, a także na naszą pomoc. W końcu jest teraz częścią rodziny i nie musi się krępować. Gdy mówiłam to dwa lata temu, nie spodziewałam się, że synowa zupełnie na opak zinterpretuje tę deklarację. Nadeszła w końcu taka chwila, że młodym rodzicom bardzo przydałaby się moja pomoc przy wnusi, a synowa mogłaby w spokoju wrócić do pracy... ale ona zaproponowała inne rozwiązanie, a mnie aż kapcie spadły".
Dzisiaj 10:00
"Ja i mój mąż, jak co roku, tak i teraz pokłóciliśmy się w sprawie naszego wyjazdu na weekend majowy. On to jak zwykle dusiłby każdy grosz, a ja, jak to ja, chciałabym ostro zaszaleć. Niestety, znowu się pokłóciliśmy. Teraz jednak mój mąż stanowczo przesadził. Czegoś takiego to ja się nie spodziewałam".
Dzisiaj 09:01
"Moja córeczka wkrótce przystąpi do pierwszej komunii świętej. Z tej okazji przygotowała listę prezentów, jakie chciałaby otrzymać od najbliższych. Niestety, jej chrzestna, zamiast spełnić marzenie Darii, postanowiła uprzykrzyć jej ten wyjątkowy dzień. Czy ona w ogóle zdaje sobie sprawę, czym to skutkuje?!"
Dzisiaj 08:21
"Moja żona wpadła na pomysł, żebyśmy pojechali gdzieś samochodem na majówkę. No, bez żartów. Tak ciężko pracuję każdego dnia, a teraz to. Ja to bym chciał poleżeć sobie na kanapie, odpocząć i wsłuchać się w swoje myśli w trakcie tego nicnierobienia. Ona to by jednak, ech, chciała podróżować. Już był nasz wyjazd zarezerwowany, ale udało mi się jakoś wykręcić".
Dzisiaj 08:00
"Siostra poprosiła mnie o to, żebym została matką chrzestną jej dziecka. Bardzo się ucieszyłam, bo jesteśmy ze sobą blisko. Musiałam jednak dopełnić wszystkich formalności, co wcale nie było łatwe. Przede wszystkim wybrałam się do parafii. Chciałam dostać od księdza zaświadczenie na chrzest. Nieźle się zdziwiłam, kiedy zaczął przeprowadzać ze mną wywiad. Takie pytania są normalne? Poczułam się bardzo dziwnie".
Dzisiaj 06:00
"Piotrek zawsze był nieśmiały i Alicja jest pierwszą dziewczyną, którą udało mu się poderwać. Niestety ona nie jest dla niego odpowiednia. Myślę, że chce go tylko wykorzystać. Ja ją znam, kiedyś wycięła mi taki numer, że nie chcę, żeby wiązała się z moim bratem. Jak mam mu skutecznie odradzić ten związek? Nie życzę sobie, żeby taka osoba weszła do naszej rodziny".
Śr. 1 maja
Najnowsze